poniedziałek, 26 października 2009

Zachwyt i rozczarowanie

Wspaniały mamy Teatr w Gdyni!
Dzisiejszy "Proces" na deskach Teatru Miejskiego był niesamowitą ucztą. Niby ten sam spektakl, a tak różny od "Procesu" wystawionego na Scenie Letniej w Orłowie. Głównie za sprawą dodającej grozy i tajemniczości gry świateł.
Warto odwiedzić nasz Teatr Miejski!

Niestety, o ile jednak Teatr zachwyca, tak restauratorzy dostarczają rozczarowań! Odnoszę wrażenie, że część z nich zapomniała o zmianie czasu! Plan dnia był prosty - zjeść coś przed spektaklem i wypić kawę po.

Przed 18.00 na głucho zamknięty był Green Way, choć teoretycznie w niedziele otwarty jest do 18.00. Co dziwne - zniknęła kartka z godzinami otwarcia! Skoro tak, to zjedliśmy w Ankerze, który zapewne na brak klientów o tej porze nie cierpi.
Z teatru wyszliśmy przed 21.00 i spacerowym krokiem zmierzaliśmy ku La Lunie przy Empiku. Po drodze: Przystanek (czynny do 22.00)- zamknięty, La Luna (która wcześniej zrobiła na mnie niesamowite, pozytywne wrażenie) - zamknięta (choć napis na drzwiach głosi - czynne do 22.00), Gustus - zamknięty, iCoffee - zamknięte (ale to akurat najmniej mnie dziwi). Otwarty był Cynamon. Nie wiem czy Cafe Anioł - nie chciałem sprawdzać, aby przypadkiem nie narzucać się Paniom Kelnerkom.
W tym całym zestawieniu najbardziej zawiodła mnie La Luna - opowiadałem jak świetny jest ten lokal, a jakie cudowne tiramisu - a tu klops - nie można poprzeć słów dowodami...

Ostatecznie zjedliśmy lody i napiliśmy się kawy w restauracji Charlie. Czynnej do 23.00 i z miłą obsługą.

Czyli jak się chce to można, drodzy Restauratorzy ze Świętojańskiej?

2 komentarze:

  1. Witam,

    Jezeli wymienia Pan tyle punktów gastronomicznych według Pana za krotko czynnych to wydaje mi się,że jest tego jednoznaczny powód np lokale są nierentowne w tych godzinach oraz ul.Świetojańska nie jest ulicą typowo gastronomiczną,bardziej bankowo-butikową i na ten czas nie dorówna ul.Monte Cassino w Sopocie dlatego zapraszam do lokali w Sopocie,które sa otwarte w póznych godzinach.

    Pozdrawiam Serdecznie,
    Anita K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Anito,
    Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że klientów o tej porze może być mało. Obawiam się jednak, że Świętojańska nie przyciągnie spacerowiczów i klientów, jeżeli Ci nie będą mieli po co tu przychodzić. A w to, że w dłuższej perspektywie znaleźliby się chętni nie wątpię.

    Kalkulacje pozostawiam restauratorom - sobie pozwolę jednak nadal oceniać Świętojańską i jej lokale z punktu widzenia spacerowicza, kogoś, kto lubi o 9 wieczorem wyjść i wypić sobie małą kawkę przed snem :)

    Co do wpisu który komentujemy, to chciałem w nim pokazać coś innego - cztery lokale były zamknięte już przed godziną "normalnego" zamknięcia. Naprawdę wydaje mi się, że restauratorzy zapomnieli o zmianie czasu :)

    Pozdrawiam,
    ~Jaro

    PS. Sopot oczywiście też zasługuje na (choćby gościnny) wpis :) Ostatnio odwiedziłem pijalnię czekolady Wedla (czekolada z whisky - wyborna) i Pinokia (grzane piwo - mmmm pycha :) )

    OdpowiedzUsuń