sobota, 10 lipca 2010

Mariola, Mariola...

"Kronikarski obowiązek" ;) każe mi napisać, że kawiarnio-lodziarnia Mariola na rogu Świętojańskiej i Traugutta już działa. Wystrój ładny (choć w moim odczuciu nieco bez polotu i trochę przypomina łady fast food). Obsługa... jest. Całkiem spory wybór lodów i deserów, można napić się kawy. Jest też alkohol. Klimatyzacja latem to wielki plus. Do tego dostępna sieć.

Zdjęcia i większej recenzji nie ma. Dlaczego? Ponieważ nie znoszę tego typu "lokali gastronomicznych" z samoobsługą. Rozumiem kebab, albo budki przy Pomniku Harcerza, ale nie kawiarnia. O ile zamówienie składane przy kontuarze w niczym mi nie przeszkadza, tak nie lubię, kiedy obsługa przywołuje mnie po zamówienie. A i sznureczek czekających w kolejce jakoś do takiego lokalu mi nie pasuje.

Zdjęcie i większy opis umieszczę, jeżeli właściciel sam mi je przyśle ;D

Gorrrrrrące pozdrowienia :)